Rokitnik – witaminowa bomba w ogrodzie, kuchni i kosmetyczce

Rokitnik, mimo że jest witaminową bombą, wciąż jest mało znany. Tymczasem nasi przodkowie interesowali się jego uprawą w XIX wieku. Rokitnik w uprawie wymaga niewiele tymczasem jego owoce dostarczają moc zdrowych składników.

Rokitnik opisywano już w dawnych tybetańskich i mongolskich księgach medycznych, jako lek stosowany w chorobach żołądka, stanach zapalnych skóry oraz w gośćcu. W starożytnej Grecji dodawano owoce do paszy dla koni, dzięki czemu miały piękną błyszczącą sierść. Stąd też rodzajowa nazwa rokitnika: Hippophae rhamnoides, od słów hipp-koń oraz phaos-błyszczący. Dziś często określany bywa mianem „złota Syberii” lub „syberyjskim ananasem”, a to ze względu na bogatą zawartość składników odżywczych oraz charakterystyczny smak

Walory odżywcze rokitnika

Owoce rokitnika zawierają:

- znaczne ilości witamin, głównie witaminy: C, E oraz witaminy z grupy B, a także prowitaminę A.

- sole mineralne,

- garbniki,

- tłuszcze i kwasy organiczne.

Bardzo ważną cecha owoców jest to, że  witamina C, mimo obróbki termicznej nie ulega zniszczeniu. Dlatego też wszelkie przetwory z owoców rokitnika są doskonałym naturalnym suplementem tej witaminy, ważnym zwłaszcza w zimowym okresie.

Rokitnik w kuchni

A możliwości kulinarnego wykorzystania są wszechstronne. Z owoców możemy przygotowywać: dżemy, powidła, syropy, wina, nalewki, soki lub suszone w połączeniu z innymi owocami parzyć jako herbatki. Dżemy prócz klasycznego deserowego zastosowania bardzo dobrze komponują się podawane do mięs czy serów.

Kiedy zbierać?

Dla celów kulinarnych owoce rokitnika najlepiej zbierać po przymrozkach, zyskują wówczas na smaku - tracą gorycz i cierpkość, stając się kwaskowatosłodkie.

Rokitnik w kosmetyce naturalnej

Olej rokitnikowy może również śmiało konkurować z niejednym kosmetykiem. Zastosowany zewnętrzne przyczynia się do regeneracji skóry oraz błon śluzowych. Warto skorzystać z tego daru natury w przypadku: atopowego zapalenia skóry, poparzeń słonecznych lub po zabiegach naświetlających. Korzystne działanie wykazuje także w skaleczeniach, trądziku, stanach zapalnych narządów płciowych i gruczołów sutkowych. Olej rokitnikowy wykorzystywany jest do produkcjo kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji skóry dojrzałej. Wspomaga odbudowę tkanek oraz opóźnia procesy starzenia. 

Olej rokitnikowy otrzymywany z owoców oraz nasion może być stosowany do wewnątrz, a także służyć jako kosmetyk. Przyjmowany doustnie chroni przed wrzodami żołądka i niweluje stany zapalne jelit oraz błon śluzowych. Korzystnie działa na skórę, włosy i paznokcie. Zalecany jest także u osób chorych na miażdżycę i w stanach pozawałowych. Jak wykazały badania posiada właściwości antyagregacyjne, czyli zmniejsza zdolność krwinek do zlepiania się. Oleju rokitnikowego, podobnie jak i innych olejów nie powinny stosować osoby ze schorzeniami trzustki.

Warto poszukać rokitnikowych przetworów i kosmetyków. W ekologicznych sklepikach pojawia ich się coraz więcej. Rokitnik dostępny bywa także w postaci suszonej.

Rokitnik promowano już w XIX wieku!

Przeglądając dawne poradniki dla rolników możemy zauważyć, że do upraw tej rośliny zachęcali już nasi przodkowie. W podręczniku autorstwa Stanisława Wodzickiego z 1818 roku pt.: O chowaniu, użytku, mnożeniu i poznawaniu drzew, krzewów, roślin i ziół celniejszych ku ozdobie ogrodów przy zastosowaniu do naszej strefy czytamy między innymi:

„ W piaszczystych kraiach, dlatego, że kolczysty, żywe z niego robią płoty. W angielskich ogrodach przydatny do klombów, gdzie seled liści barwą odbija dziwnie od zieloności drzew innych. Nim także utwierdzaią piaszczyste morza brzegi, ażeby się nieusypywały. Że to drzewko doskonale zimę naszą wytrzymuje, nie można dosyć Amatorom naszym polecić iego hodowanie”(pisownia oryginalna).

Rokitnik w ogrodzie

Warto wziąć pod uwagę, powyższe sugestie. Rokitnik dobrze znosi suszę i niskie temperatury, niektóre odmiany wytrzymują nawet mrozy do -50 stopni. Rokitnik jest również niewrażliwy na zanieczyszczenia środowiska, a dzięki symbiotycznemu współżyciu z bakteriami mającymi zdolność wiązania azotu z powietrza, może rosnąć na ubogich glebach.

W sprzyjających warunkach osiąga wymiary 8-mio metrowego drzewa. Najbardziej lubi piaszczyste i koniecznie dobrze nasłonecznione tereny, dlatego też w stanie naturalnym spotkać możemy go nad morzem, gdzie zasiedla piaszczyste urwiska. Naturalnie występujące osobniki należą do roślin chronionych. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie aby zaprosić rokitnik do własnego ogrodu.

Joanna Typek, autorka jest magistrem farmacji | zdjęcia opublikowane dzięki uprzejmości firmy Sibeco.
Artykuł ukazał się w numerze 3/2013 Biokuriera

za: http://biokurier.pl/aktualnosci/3086-rokitnik-witaminowa-bomba-w-ogrodzie-kuchni-i-kosmetyczce